GDOWSKI CMENTARZ NIEJEDNĄ SKRYWA HISTORIĘ

Cmentarz parafialny w Gdowie, a dokładniej na granicy Gdowa i Bilczyc ma już ponad 200 lat. Swoją „okrągłą” rocznicę istnienia obchodził w 2017 roku. Można na nim odnaleźć dzieła wielkiego rzeźbiarza Wojciecha Samka. Ale nie tylko. To miejsce skrywa w sobie niejedną historię. No właśnie. Skąd obecny cmentarz wziął się w tym miejscu i jak zmieniał się na przestrzeni tych kilkuset lat?

Dzisiaj wiele młodych osób już nie pamięta, że jeszcze kilkanaście lat temu na uboczu w północno-wschodnim rogu cmentarza, poza jego ówczesną granicą istniał inny, malutki cmentarzyk dla osób, które targnęły się na swoje życie. Było tak, ponieważ samobójców nie wolno było pochować w poświęconej ziemi.

Ale skąd cmentarz wziął się w tym miejscu? Wcześniej, ponad 200 lat temu istniał w Gdowie cmentarz zlokalizowany przy kościele pamiętający jeszcze czasy średniowiecza. Dawny cmentarz „wychodził” poza obecne mury kościelne i obejmował swoim terenem między innymi dzisiejszą ulicę Myślenicką.

Od 1817 roku zaprzestano jednak grzebania zmarłych wokół kościoła w Gdowie. Wcześniej ówczesny pleban Jurgowski poświęcił teren pod nowy cmentarz, położony na pograniczu Bilczyc i Gdowa. Wyznaczenie na peryferiach obu wsi, w odległości 1 km od centrum Gdowa cmentarza, wynikało z obowiązującego dekretu cesarza Austro-Węgier Józefa II, nakazującego ze względów higienicznych wstrzymanie pochówków na cmentarzach przykościelnych. Dekret z 1783 roku wprowadzał dodatkowo nakaz obowiązkowego lokalizowania nowych cmentarzy w miejscach odległych od centrum. Zatem nie tylko „gdowski” cmentarz doczekał się swojej nowej lokalizacji, ale również wiele innych znanych nekropolii: krakowski Cmentarz Rakowicki (1807r.) czy lwowski Cmentarz Łyczakowski (1786 r.).

Nowy cmentarz parafialny zajmował powierzchnię zaledwie około 0,4 ha i ogrodzony był kamiennym murem. Jego pierwotny kształt kwadratu, o bokach długości 60 metrów, jeszcze niedawno można było rozpoznać po rosnących w jego narożnikach, starych i rozłożystych dębach.

Poprowadzona z rynku na nowy cmentarz droga biegła obecną ul. Solskiego, przez mostek na Rudzie i błotnistym wąwozem wzdłuż rzeczki. Dalej przechodziła w drogę prowadzącą do Liplasu – dziś główna aleja prowadząca na kopiec. Biegła ona jeszcze poza cmentarzem, wzdłuż jego kamiennego muru z drewnianą bramą. Później, po wybudowaniu przez Austriaków Traktu Krakowskiego, w roku 1834 poprowadzono od nowej ul. Krakowskiej, wygodną dla konduktów pogrzebowych obecną ul. Cmentarną.

W roku 1842 Eleonora Fihauzer, dziedziczka Fałkowic, ufundowała kaplicę cmentarną. Wokół kaplicy zachowały się do dziś najstarsze nagrobki.

W roku 1846 pod murem cmentarza rozegrał się epilog Bitwy pod Gdowem, podczas której wojsko austriackie, przy udziale chłopów rabacyjnych z okolicznych wsi, dokonało rzezi na 154 powstańcach krakowskich. Zabitych pochowano poza cmentarzem, w trzech gliniankach. Dopiero 50 lat po upadku Powstania Krakowskiego, w 1896 roku, rozpoczęto sypanie w tym miejscu wysokiego na 4 metry kopca ziemnego.

W roku 1897 oraz 1903, za proboszcza M. Kolora powiększono teren cmentarza o kolejne 1,6 ha, dzięki czemu droga oraz sypana powstańcom mogiła w formie kopca, znalazły się w obrębie nekropolii. Cały cmentarz ogrodzony został nowym parkanem wspartym na kamiennych słupach.

W roku 1906 za proboszcza Smółki uroczyście poświecono kopiec i ustawiony na nim symboliczny pomnik Matki Ojczyzny opłakującej synów, dzieło artysty Wojciecha Samka. Inicjatorami budowy pomnika byli wspomniany proboszcz Smółka oraz kierownik szkoły K. Jasielski.

W roku 1916 w pobliżu kopca założono cmentarz wojenny, na którym pochowano 11 żołnierzy armii austriackiej oraz jednego armii rosyjskiej. Tuż obok znajduje się cmentarzyk z okresu II wojny światowej, a dokładniej z września 1939 roku, w którym zostało pochowanych ośmiu żołnierzy Wojska Polskiego oraz sześć osób cywilnych.
Do mogiły, w setną rocznicę powstania styczniowego, złożono prochy mieszkańca Gdowa, byłego powstańca styczniowego S. Nałęcz – Grzesickiego.

Szczególną wartość artystyczną na gdowskim cmentarzu parafialnym posiadają dzieła artysty – rzeźbiarza z Bochni – Wojciecha Samka. Na uwagę zasługuje kamienny Anioł, szlochający nad grobem młodziutkiego Adama Grażyńskiego, studenta prawa, starszego brata przyszłego wojewody śląskiego Michała, oraz Maria Magdalena, depcząca stopą trupią czaszkę, zdobiąca grobowiec rodziny Feilów, dawnych właścicieli dworu Bella Vita na Woli Zręczyckiej.

W ostatnich latach, za proboszcza Jarguza nastąpił kolejny etap rozbudowy cmentarza parafialnego.

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*