GDOWSKI SPEKTAKL

Nasz lokalny spektakl trwa. Samorządowcy dwoją się i troją aby udowodnić wszystkim, jak bardzo są potrzebni a zarazem niezastąpieni. Rzeczywistość kształtują poprzez tworzenie sztucznych obrazów i licznych wizji rozwoju, których to raczej nie ma i raczej nie będzie. Zasypują media społecznościowe zdjęciami, nie zawsze udanymi, często komicznymi ale jakże ważnymi pod względem budowana – w ich mniemaniu – wizerunku niedoścignionego wzoru samorządowca.  

Każda strona internetowa, każda gazeta związana z naszym lokalnym układem samorządowym wręcz naszpikowana jest zdjęciami samorządowców dzielnie stawiających czoła przeciwnościom losu, oczywiście z założenia tylko po to, żeby wszystkim nam żyło się lepiej. Takie wrażenie kreowane jest przez źródła informacji, których zadaniem jest utrzymanie obecnego układu.

 

Natomiast dobrym przykładem w jaki sposób nadal traktuje się mieszkańców gminy Gdów, jest kwestia podwyżki większości stawek podatkowych, która nastąpiła w 2017 r. W tym miejscu należy postawić sobie pytanie – czy podczas serii zebrań wiejskich, które pod koniec minionego roku przetoczyły się przez naszą gminę, nie warto było omówić właśnie tego zagadnienia?

 

Zamiast niewygodnych informacji omawiano między innymi ustawowe obowiązki realizowane przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Gdowie. Oczywiście niewygodne informacje warto omijać w szczególności, gdy mogą powodować ogólne niezadowolenie.

Redakcja Gazety Gdowianin stoi na stanowisku, że każda podwyżka opłat lokalnych powinna być omówiona i właściwie uzasadniona na zebraniach wiejskich z udziałem radnych.

 

Nie tak dawno, bo tuż przed wyborami samorządowymi w 2014 r. wójt gminy Gdów Zbigniew Wojas  usilnie przekonywał nas, że z budżetem gminnym jest dobrze i pieniędzy na lokalne inwestycje nie braknie. Pamiętacie jeszcze?  Później jak wszystkim wiadomo miał przyjść inwestor, który przekaże środki pieniężne na niezbędne inwestycje. Po tamtych wydarzeniach dziś pozostało jedynie wspomnienie. Inwestycje w naszą strefę ekonomiczną też najwidoczniej należy na razie odłożyć gdzieś na bok.

 

Pozostaje zatem naszym samorządowcom organizować lokalne imprezy, tworzyć nierealny obraz dobrze zarządzanej gminy. Wszystko po to żeby przygotować się do kolejnych wyborów. Są zatem medale i dyplomy oraz pamiątkowe zdjęcia, wszystko to za „ogromny wkład” na rzecz gminy Gdów.  Sam Wójt uczestniczy w przedsięwzięciach sportowych. Co prawda ćwiczy w stroju raczej nie sportowym, ale liczy się gest. :) Nie ulega wątpliwości, że na sport będziemy w najbliższym czasie kłaść duży nacisk, przynajmniej takie plany są w Gdowie. Można pochwalić ten pomysł, gdyż stanowi to jakąś alternatywę dla zdolnej młodzieży. Przy czym potrzebne są tu rozwiązania systemowe, a w Gdowie rozpoczęto od końca, a zatem od ustalenia kosztów najmu nowej sali gimnastycznej. Faktem jest, że utrzymanie takiego obiektu powoduje koszty i dobrze byłoby poszukać gdzieś pieniędzy na ten cel, z drugiej jednak strony ważne jest żeby zapewnić zdolnej młodzieży osiągającej sukcesy sportowe dostęp do adekwatnych środków materialnych w celu ułatwienia im uzyskania kolejnych sukcesów.

 

Obecny układ samorządowy w Gdowie powinien skończyć z tymi prowincjonalnymi metodami lansowania się i zacząć bardziej wytrwale dążyć do realizacji swoich obietnic. Należy przyłożyć się bardziej do pracy, natomiast mniej dbać o aspekt widowiskowy tych działań.

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*