PRACE WYKOPALISKOWE W GDOWIE ODKRYŁY BEZCENNĄ HISTORIĘ

We wrześniu 2012 r. w Gdowie rozpoczęto budowę „obwodnicy”. Na początek prac, po zdjęciu humusu odkryto fragment dużej osady z czasów późnego neolitu. Znalezione skorupy glinianych naczyń posiadały ornamenty z linii zakończonych główkami, zupełnie jak w zapisie nutowym. Archeolodzy zaliczyli je do „Kultury Ceramiki Wstęgowej Rytej – III Faza Nutowa”.

Ludzie z epoki kamienia gładzonego przywędrowali na nasze tereny z rejonu doliny Wagu, gdzieś ok. 4500 lat p.n.e. ( 6,5 tysiąca lat temu). Podczas badań udokumentowano miejsca po dwóch domach. W takich długich na 30 metrów prehistorycznych domostwach mieszkało zazwyczaj po 20 – 30 osób. Odsłonięta w niewielkiej części osada z epoki kamienia, mogła składać się z 10-ciu podobnych domów gospodarczych i liczyć ponad 200 osób. Posługujący się wówczas krzemiennymi narzędziami – praprzodkowie Gdowian – mieszkali w niej tylko przez jedno pokolenie i po wyjałowieniu okolicy, przenieśli się na inny teren.

Należy wyjaśnić, że równinny obszar Zatoki Gdowskiej, pokrywają żyzne gleby brunatne, wytworzone na lessach. Dodatkowo Gdów leży w słynnym „oknie ciepła” Kraków – Tarnów (dodatkowo w neolicie, na terenie Europy Środkowej panował tzw. klimat atlantycki, cieplejszy niż współczesny o kilka stopni).

Jeszcze przed pracami wykopaliskowymi, patrząc z nasypu zwałowanej ziemi, łatwo można było zauważyć równo rozmieszczone, ciemne ślady po zgnitych, dębowych słupach. Po paru tysiącach lat, w jednolicie żółtym calcu nie zachowały się jakiekolwiek szczątki drewna. Wyróżniające się miejsca o ciemniejszej barwie, stanowiły zarysy wbitych pali, tworzących szkielety domów. Większe i bardziej czarne były pozostałościami po domowych paleniskach.

Biegnące ukosem do „obwodnicy”, neolityczne domy, miały duże rozmiary. Ich konstrukcja opierała się na dębowych słupach wkopanych w ziemię i połączonych plecionką z gałęzi uszczelnionych gliną. Dachy domów podtrzymywał środkowy rząd z najwyższych słupów. Do budowy wykorzystano naturalne zasoby gdowskich Dąbrów: rosnące tu licznie dęby – na słupy oraz zalegające pokłady gliny – na ściany (obok przy ul. Cegielnianej są stawy po eksploatacji gliny dla potrzeb cegielni).

O tych stanowiskach archeologicznych wiedziano już dużo wcześniej. Jeszcze w 1965 r. pierwszych, wstępnych badań, dokonał zespół archeologów z Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce. W tamtym czasie rejon Gdowa był również intensywnie meliorowany. Ćwierć wieku później, w 1990 r. Gdów został dokładnie przebadany przez grupę naukowców z Muzeum Archeologicznego w Krakowie. Odkryto lub potwierdzono wówczas ponad 300 stanowisk archeologicznych. W końcowym wniosku stwierdzono, że miejscowe lessy należą do jednych z najbardziej obfitujących w znaleziska na obszarze całej Polski.

W 2010 r. na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie – zespół archeologów Krakowskiego Zespołu do Badań Autostrad pod kierownictwem mgr Ryszarda Naglika (skupiający naukowców z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, Muzeum Archeologicznego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego) – dokonał powierzchniowych badań rozpoznawczych w pasie o szerokości 150 metrów po obu stronach osi projektowanej obwodnicy. Stwierdzono wówczas konieczność wykonania wykopalisk ratowniczych na obszarze kilku stanowisk leżących w pasie inwestycji oraz prowadzenia nadzoru archeologicznego podczas dalszych robót ziemnych.

Prace wykopaliskowe polegały na przebadaniu wszystkich miejsc o brunatnej barwie. Każdy obrysowany obszar został dokładnie przepołowiony szpadlem wzdłuż rozciągniętego sznurka, dla uzyskania pionowej ściany profilu. Kopacz delikatnie przerzucał urobek, wybierając wszystko to co twarde – kamień krzemienny łupany i gładzony, skorupy naczyń glinianych, kości – kładąc to na przygotowaną kopertę foliową z numerem wykopu. Po odkryciu pierwszego półkola, archeolodzy dokumentowali profil fotografią. Później przy pomocą gracy i szpachelki powoli rozbierali bardziej obiecującą połowę badanego miejsca. Wśród odkrytych eksponatów dominowały krzemienne narzędzia, takie jak skrobaki i sierpak oraz liczne skorupy glinianych naczyń.

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*