RANKING RANKINGOWI NIERÓWNY, CZYLI NIE KAŻDE ZŁOTO CO SIĘ ŚWIECI

Pierwsze miejsce w rankingu – to brzmi dumnie. Zostaliśmy docenieni, zauważeni. W natłoku wszelkiego rodzaju zestawień coraz więcej osób zaczyna jednak sobie zadawać pytanie, co tak naprawdę wart jest akurat ten ranking? I o czym on świadczy? Były już przecież w niedawnej historii Gminy Gdów rankingi typu „Człowiek Roku” czy „Mądra Gmina”, publikowane na łamach „Biuletynu Wójta”, które sugerowały, że Gmina Gdów znajduje się w czołówce gmin a wójt w czołówce gospodarzy. Często zapominano dodać, lub informacja podawana była „małym druczkiem”, że jest to ranking, gdzie wygrywa ten, na którego wyśle się największą ilość płatnych sms-ów. Tymczasem „złoto” dla tego kto wskaże choć jeden ranking oparty o rzetelne wskaźniki społeczno-gospodarcze w których Gmina Gdów na tle pozostałych gmin z województwa czy powiatu jaki się jako najlepsza.

 W wyniku nadmiaru informacji powstaje „szum informacyjny”, w którym praktycznie niemożliwe staje się dalsze odbieranie sygnałów napływających z otoczenia.

W tej sytuacji bardzo pomocne wydają się różnego rodzaju rankingi. Prosty i zrozumiały przekaz, logiczna struktura oraz łatwe do porównania informacje  sprawiają, iż całościowe zrozumienie konkretnego zjawiska jawi się jako zadanie stosunkowo łatwe.

Cały problem jednak z rankingami tkwi w metodologii ich tworzenia. Na nasz odbiór bowiem dużo silniej wpływać będzie informacja o zajęciu pierwszego bądź ostatniego miejsca, niż sposób „dochodzenia” do określenia tego miejsca. I zjawisko to jest nagminnie wykorzystywane przez sprawujących władzę do postawienia własnej osoby lub działań w korzystniejszym świetle niż wynika to z rzeczywistości.

Przykład: w „Biuletynie Wójta” pojawia się informacja sugerująca, że podatki w gminie Gdów są najniższe w powiecie wielickim. Obrazują to liczne tabelki, wykresy, zestawienie z innymi gminami powiatu. Niestety „niedobra” redakcja Gazety Gdowianin mówi „sprawdzam” i publikuje dane ze wszystkich gmin województwa małopolskiego i nagle okazuje się, że podatki w Gminie Gdów do najniższych nie należą, a wśród wszystkich małopolskich gmin wypadamy dość przeciętnie, co więcej, niektóre stawki podatków z Gminy Gdów okazują się najwyższymi w Małopolsce i te zostają w „Biuletynie Wójta” pominięte.

Aby jeszcze lepiej zobrazować przedstawioną wyżej tezę o rankingach, posłużmy się przykładem dwóch z nich przygotowanych przez ten sam podmiot – Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji. MISTiA jest to organizacja o ustabilizowanej renomie i stosunkowo długim czasie funkcjonowania, która tworzy różnego rodzaju zestawienia, oceniające działalność jednostek samorządu terytorialnego, w tym także Gminy Gdów.

Ranking pierwszy to Ranking Gmin Małopolski. Zgodnie z regulaminem konkursu „Ideą Rankingu Gmin Małopolski jest wyłonienie i promowanie gmin wyróżniających się pod względem rozwoju społeczno-gospodarczego w Małopolsce. Wyniki rankingu oparte są o dane statystyki publicznej za rok poprzedzający rok ogłoszenia wyników zebrane przez Urząd Statystyczny w Krakowie. Metodą oceny poziomu rozwoju gminy jest syntetyczny wskaźnik rankingowy wyliczony w oparciu o 11. kolejnych wskaźników mierzących potencjał, aktywność i wyniki osiągane przez gminę w sferze gospodarczej i społecznej (miedzy innymi dochody własne, wydatki majątkowe, wydatki na administrację publiczną, wydatki inwestycyjne na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska, środki europejskie pozyskane przez gminę czy ilość podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w rejestrze REGON).

I w tym zestawieniu Gmina Gdów plasuje się na 81 miejscu na 182 małopolskie gminy (w powiecie wielickim jest to przedostatnie miejsce).

A teraz cofając się w przeszłość przyjrzyjmy się drugiemu rankingowi organizowanemu przez ten sam podmiot – tzw. ranking „Mądra Gmina”. W tym konkursie kilka lat temu Gmina Gdów zajęła pierwsze miejsce, o czym jej władza „dość chętnie” informowała choćby na stronie internetowej czy w biuletynie. Ale o co chodziło w tym konkursie? Zgodnie z jego regulaminem „Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji w Krakowie postanowił wyróżnić gminy, które najwięcej inwestowały w rozwój zawodowy swoich pracowników. W tym celu opracowane zostały zasady Konkursu „Mądra Gmina”, którego celem było wyłonienie tych gmin z obszaru działania Instytutu, które najczęściej kierowały pracowników swych urzędów lub jednostek prowadzonych przez urząd na szkolenia realizowane przez MISTiA”.

Czyli wygrywała ta gmina, która wysłała najwięcej swoich pracowników na płatne szkolenia organizowane przez MISTiA.

Na zakończenie porównajmy te dwa rankingi: jeden oparty na niezależnych danych społeczno-gospodarczych gromadzonych przez GUS. I drugi oparty na ilości wykupionych szkoleń dla pracowników.

I na koniec pytanie retoryczne. Który ranking jest więcej warty? Z pewnością z propagandowego punktu widzenia pierwsze miejsce w konkursie „Mądra Gmina” warte było całkiem sporo. Z braku znaczących rezultatów na polu chociażby rozwoju przedsiębiorczości, pozyskiwania środków zewnętrznych czy skanalizowania gminy, zajęcie pierwszego miejsca w konkursie o tak wdzięcznej nazwie jak „Mądra Gmina” niewątpliwie przy odpowiednich zabiegach PR mogło jawić się jako sukces.

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*