ROZMOWA GAZETY GDOWIANIN Z TOMASZEM MAKOWSKIM – DZIELNICOWYM KOMISARIATU POLICJI W GDOWIE

O pracy policjanta mówi się często „służba”. Jednak odnoszę wrażenie, że społeczeństwo chyba częściej w policyjnej pracy widzi działania dyscyplinujące, porządkowe oraz represyjne względem osób, które popełniły przestępstwo. Rozmawiając z dzielnicowym Tomaszem Makowskim utwierdzam się w przekonaniu, że praca policjanta to służba i przede wszystkim poświęcenie się na rzecz społeczeństwa. Wsłuchiwanie się w jego potrzeby, dbałość o jego dobro, zapobieganie złu, interwencje, gdy występuje jakiekolwiek zagrożenie. Służba to pomoc ofiarom przemocy w rodzinach. To codzienne, żmudne i niedostrzegane wysiłki na rzecz ludzkiego zdrowia i życia.

Czy mógłby Pan się przedstawić i podać jakie pełni Pan stanowisko oraz funkcję w Policji?
Nazywam się Tomasz Makowski, jestem funkcjonariuszem policji na stanowisku dzielnicowego w Komisariacie Policji w Gdowie.

Od kiedy służy Pan w Policji?
Od grudnia 1998 roku. Warto zaznaczyć, że cały ten czas moja praca wykonywana jest właśnie w Gdowie. Na stanowisku Dzielnicowego pracuję natomiast od stycznia 2008 roku.

Wiele młodych osób marzy w dzieciństwie, aby zostać policjantem. Czy w Pana przypadku było podobnie?
Tak, od dzieciństwa chciałem zostać policjantem. Każdy, gdy był mały planował sobie kim będzie w przyszłości. Chłopcy zazwyczaj chcą zostać policjantami, strażakami, astronomami czy też pilotami. Ja „od zawsze” wiedziałem, że będę właśnie policjantem. Zresztą w moim przypadku przykład przyszedł od ojca, który także nim był.

Czy praca policjanta to trudna praca?
Tak, to trudna praca. Przede wszystkim w tym miejscu trzeba bardzo mocno podkreślić, że praca ta wymaga dużego poświecenia kosztem życia rodzinnego. To praktycznie codzienna odpowiedzialność za bezpieczeństwo mieszkańców. W tej pracy niejednokrotnie narażamy swoje zdrowie, a nawet życie.

A czy w związku z tym lubi Pan swoją pracę?
Tak, lubię.

Jak wygląda praca policjanta w Komisariacie w Gdowie „od kuchni”?
Zakres pracy jest olbrzymi. To przede wszystkim służba patrolowo-interwencyjna, prowadzenie postępowań o wykroczenia, kontakt z mieszkańcami zwłaszcza mojego rejonu służbowego, prowadzenie wraz z pracownikami GOPS postępowań dotyczących znęcania się (tzw. Niebieska Karta), prowadzenie działań kontrolnych na drodze. Osobiście mam jeszcze dodatkowo funkcję oskarżyciela posiłkowego w sądzie.

Z jakimi trudnościami spotyka się Pan w codziennej pracy?
W zasadzie wyłącznie są to trudności materialne w postaci braków sprzętowych. Czyli generalnie globalny problem polskiej Policji. To akurat nie dotyczy wyłącznie naszego Komisariatu, ale całej polskiej Policji.

Jaka jest specyfika Pańskiego rejonu służbowego w Gminie Gdów?
Mój rejon obejmuje 11 miejscowości w Gminie Gdów. Są to sołectwa położone na południu gminy, kolejno: Stryszowa, Zreczyce, Podolany, Zagórzany, Zalesiany, Klęczana, Marszowice, Nieznanowice, Jaroszówka, Wieniec i Książnice).
Ten rejon nie cechuje się jakąś szczególną specyfiką popełnianych przestępstw, czy też wykroczeń.
Jednak chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że Komisariat Policji w Gdowie nie obsługuje wyłącznie Gminy Gdów, ale także Gminę Biskupice. To łącznie 40 miejscowości, a na nie przypada łącznie 5 dzielnicowych.

 
Jakie przestępstwa są najczęściej popełniane w Gminie Gdów?
Ogólnie czyny: kradzieże, włamania, uszkodzenia mienia, dewastacje ze szczególnym wskazaniem na nielegalne graffiti.

 
Kto sprawia więcej trudności: młodzież, czy dorośli?
W każdej grupie wiekowej występują pewne problemy z którymi musimy się borykać. Każdy wiek niesie ze sobą pewne specyficzne zachowania, dlatego nie podejmę się wskazania konkretnej grupy wiekowej.

 
Jakie było najzabawniejsze zdarzenie w Pańskiej pracy?
Pewnego dnia zgłosiła się do mnie do Komisariatu w Gdowie kobieta, która była mocno przerażona i zapłakana. Twierdziła, że ukradziono jej „malucha”, którego zaparkowała w centrum Gdowa. Lamentowała i błagała o pomoc mówiąc, że dotknęła ją życiowa tragedia. Oczywiście niezwłocznie rozpoczęliśmy działania patrolowe. Bardzo szybko udało nam się zlokalizować zaparkowany pojazd na jednej z uliczek dochodzących do Rynku w Gdowie. Okazało się, że kobieta po prostu zapomniała, gdzie zaparkowała swoje auto.

Zabawne sytuacje zdarzają się w naszej pracy, ale trzeba wyraźnie powiedzieć, że każdy sygnał i zgłoszenie jest przez policjantów bardzo dokładnie sprawdzany.

Na zakończenie chciałbym dodać, że mój telefon służbowy jest do pełnej dyspozycji w ramach wykonywanych przeze mnie obowiązków służbowych. Służę pomocą każdemu potrzebującemu mieszkańcowi gminy. Mój telefon służbowy, to: 668-674-609

 

Dziękuję za rozmowę.

 

 

 

 

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*