UDZIAŁ KOBIET WE WŁADZACH SAMORZĄDOWYCH POWIATU WIELICKIEGO

Jaki jest udział kobiet we władzach samorządowych? We władzach której gminy w powiecie wielickim kobiet jest najwięcej? A w której najmniej? Dane przedstawiamy na podstawie wyników ostatnich wyborów samorządowych, które odbyły się jesienią 2018 roku.

Gmina Biskupice (18 m. w Polsce) – wskaźnik feminizacji = 76,7

Gmina Niepołomice (289 m. w Polsce) – wskaźnik feminizacji = 19,1

Gmina Kłaj (452 m. w Polsce) – wskaźnik feminizacji = 20,0

Gmina Wieliczka (568 m. w Polsce) – wskaźnik feminizacji = 13,0

Gmina Gdów (1304 miejsce w Polsce) – wskaźnik feminizacji = 6,7

 

„Ostateczny skład rad czy też lista wójtów/burmistrzów/prezydentów nie zależy rzecz jasna tylko od składu grupy kandydatów. W mechanizmie demokracji przedstawicielskiej selekcji dokonuje się na trzech etapach.

Pierwszy to autoselekcja, czyli gotowość, chęć kandydowania. Z różnych przyczyn (głównie kulturowych) przez lata było tak, że kobiety rzadziej były zainteresowane startowaniem w wyborach. Wydaje się, że jest to czynnik, który zmienia się szybko – różnica w tym zakresie między kobietami i mężczyznami jest coraz mniejsza (co nie znaczy, że nie ma jej wcale).

Drugi etap to wysuwanie kandydatów (i kandydatek) przez ugrupowania polityczne. Szczególnie ważny jest tam, gdzie obowiązuje ordynacja proporcjonalna, choć ma pewne znaczenie również przy wyborach większościowych. Na tym etapie zastosowanie mają przepisy kodeksu wyborczego o kwotach kandydatów różnych płci. Regulacje nic nie mówią o rozmieszczeniu kandydatów na pozycjach na listach wyborczych. A przecież wiadomo, że szanse zostania wybranym w znacznym stopniu zależą od tego, czy nazwisko znajdzie się na szczycie, w środku, czy na końcu listy. Zatem pośredni (ale istotny) wpływ na wynik mają szefowie ugrupowań, w największym stopniu decydujący o kształcie list. Z różnych przyczyn mogą faworyzować lub dyskryminować kandydatów odznaczających się określonymi cechami (w tym płcią).

Trzeci etap to samo głosowanie, czyli selekcja dokonywana przez wyborców. Z wielu badań w Polsce, jak i za granicą wynika, że wyborcy nie wykazują się pod tym względem istotnymi preferencjami – przy założeniu podobnych cech, jakimi odznaczają się kandydaci i podobnego miejsca na liście głosują równie chętnie na kobiety i mężczyzn. Jeśli tak jest, to większe znaczenie mogą mieć wcześniejsze etapy selekcji.

Udział kobiet w różnych gremiach władz samorządowych, choć w dalszym ciągu znacznie niższy od 50 proc., szybko się zmienia. Najbardziej uderzająca jest zmiana odnosząca się do gmin wiejskich. Po wyborach w 1990 roku kobiet było tam niewiele ponad 9 proc., ale współcześnie ich udział przekracza 30 proc. Co ciekawe, w latach 90. wskaźnik feminizacji rad wiejskich był znacznie niższy niż w gminach miejskich, co można było tłumaczyć kulturowym konserwatyzmem wsi. Potwierdzeniem tego zjawiska był w 1998 i 2002 roku najwyższy udział kobiet w miastach na prawach powiatu. Potem to zjawisko zanikło. Od 2010 roku różnice między największymi i mniejszymi miastami oraz gminami wiejskimi niemal się zatarły. Specyficznym przypadkiem są rady dzielnic Warszawy, w których udział kobiet był zawsze najwyższy (choć też rósł – od niespełna jednej czwartej w 1990 do ponad 40 proc. w 2018 r.). Ta specyfika zaznaczała się niezależnie od tego, czy dzielnice miały status samodzielnych i podejmujących wiele kluczowych decyzji gmin (do 2002 roku), czy specyficznych jednostek pomocniczych miasta o bardzo ograniczonej autonomii decyzyjnej (po 2002 r.). Ta ciągłość niezależna od zmian statusu instytucjonalnego sugeruje, że wpływ na wysoką feminizację rad dzielnic ma raczej klimat kulturowy Warszawy, a nie – opisywane przez niektóre koncepcje teoretyczne – zostawienie słabszym grupom społecznym (w tym przypadku kobietom) mniej ważnych stanowisk politycznych.

To samo zjawisko stopniowo rosnącego udziału kobiet we władzach samorządowych odnosi się też do poziomu powiatowego i wojewódzkiego. Kobiety stanowią już ponad jedną czwartą składu sejmików wojewódzkich (w pierwszych wyborach, w 1998 roku, było ich minimalnie więcej niż 10 proc.) i ponad jedną piątą składu rad powiatowych. W tym ostatnim przypadku przyrost jest wolniejszy, niż w samorządach wojewódzkich, ale też wyraźny i systematyczny. Zmiany widać również we władzach wykonawczych w samorządach. Wartości bezwzględne są tu nieco niższe (kobiety stanowią niższy odsetek władz wykonawczych niż rad), ale za to zmiany są bardziej dynamiczne – zwłaszcza w odniesieniu do starostów i prezydentów miast (w 2002 roku kobieta prezydent była ewenementem, dziś jest ich znacznie więcej, choć nadal stanowią mniejszość).

 

Metodologia rankingu:

Zestawienia rankingowe biorą pod uwagę zarówno skład rad samorządowych, jak i władz wykonawczych. Ponieważ systemy wyborcze są różne na różnych poziomach, trzeba było zastosować odmienne algorytmy końcowego wskaźnika feminizacji.

1. W przypadku gmin, a także miast na prawach powiatu, ranking bierze pod uwagę płeć wójta/burmistrza/prezydenta oraz udział kobiet w radzie gminy, a oba czynniki mają tę samą wagę. Przykładowo, jeśli rada składałaby się wyłącznie z mężczyzn, ale wójt był kobietą, to wskaźnik feminizacji dla tej gminy wyniósłby 50 proc. Ale wójt kobieta i połowa kobiet w radzie to wskaźnik na poziomie 75 proc. Zestawienie sporządzono oddzielnie dla gmin wiejskich oraz miejskich (traktowanych łącznie z miejsko-wiejskimi);

2. W przypadku powiatów algorytm bierze pod uwagę następujące zmienne: płeć starosty – waga 30 proc.; udział kobiet wśród pozostałych członków zarządu – waga 20 proc.; udział kobiet wśród radnych – waga 50 proc.

3. W przypadku województw ranking bierze pod uwagę: płeć marszałka województwa (30 proc.); udział kobiet wśród pozostałych członków zarządu (20 proc.); płeć przewodniczącego sejmiku (10 proc.); udział kobiet wśród radnych sejmiku (40 proc.).”

 

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*