WYBITNE OSOBOWOŚCI Z GDOWA. LUDWIK SOLSKI

Czy wiedzieliście, że Ludwik Solski, polski aktor, reżyser i dyrektor krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego urodził się w Gdowie?

Ludwik Solski, a właściwie: Ludwik Napoleon Karol Sosnowski (inny pseudonim, to: Mancewicz) urodził się 20 stycznia 1855 roku właśnie w Gdowie. Był synem Franciszka Sosnowskiego, mandatariusza sądowego, powstańca z 1830, i Stanisła­wy z Lubicz-Woyciechowskich, mężem – Michaliny, potem – Ireny.

Nie ukończywszy gimnazjum w Tarno­wie zaczął w Krakowie praktykę handlową, potem terminował w zakładzie ślusarskim i praktykował w sądzie w Niepołomicach i w Krakowie. Na jesieni 1875 zaczął statystować w teatrach krakowskich, a 15 stycznia 1876 zagrał pod pseudonimem „Mancewicz” pierwszą małą rólkę: Alberta („Syn diabła”). W lecie tego roku wyjechał do Warszawy i występował w zespole A. Trapszy w teatrze ogrodowym „Eldorado” pod nazwiskiem Sosnowski (zawdzięczał wiele jako aktor radom i wskazówkom Trapszy).

Odtąd występo­wał na prowincji, a w lecie w warszawskich teatrach ogrodowych.

20 stycznia 1881 w Lublinie ożenił się z aktorką Michaliną Solską  (właśc. Smola). Na sezon 1882/83 za­angażował się do teatru poznańskiego, gdzie grał duże role w ko­medii i dramacie, a nawet śpiewał pierwsze partie te­norowe w operach.  Od 9 września 1883 zaangażował się do teatru krakowskiego. Odtąd używał stale przejętego od żo­ny pseudonimu: „Solski”, gdyż w Galicji był poszukiwany przez żandarmerię jako uchylający się od służby w wojsku austriackim (w późniejszym okresie także w życiu prywatnym używał podwójnego nazwiska Sosnowski-Solski). W Krakowie pozostał do lata 1900, biorąc udział w wy­jazdach letnich zespołu krakowskiego, m.in. do Pragi (1891). Po rozwodzie z pierwszą żoną, 4 listopada 1899 ożenił się z aktorką Ireną Poświk. W 1900-05 występował w Teatrze Miejskim we Lwowie i z jego zespołem wyjeżdżał m.in. do Kijowa (1905). W 1905 objął na sześć lat dyrekcję Teatru Miejskiego w Krakowie (inauguracja 26 VIII). W 1911 zawarł nową umowę na sześć lat, ale zrezygnował ze swego stanowiska w 1913, gdy wielu wybitnych ak­torów odeszło z jego zespołu do nowo powstającego Teatru Polskiego w Warszawie.

Następnie przeniósł się do Warszawy i w sezonie 1913/14 pracował tam jako główny reżyser dramatu WTR. Rozwiódłszy się z Ireną ożenił się 4 marca 1916 w Kali­szu z Anną z Mrowińskich. W czasie I wojny światowej występował w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie (1916 i 1917) i w Łodzi (1917), a w sezonie 1917/18 był dyrektorem Teatru Polskiego w Warszawie. W 1919-21 występował gościnnie, m.in. w Poznaniu, Łodzi, Wilnie, Lublinie i Krynicy. W sezonie 1921/22 współ­pracował z Towarzystwem Teatrów Stołecznych w Warszawie. W 1922-24 był dyrektorem Teatru Rozmaitości. Od 1924 do 1939 grał i re­żyserował w Teatrze Narodowym w Warszawie, a w 1931-32 i 1936-38 był jego dyrektorem. Z Warszawy wyjeżdżał często na gościnne występy do Krakowa, Łodzi, Lwo­wa, Wilna, Poznania i wielu mniejszych miast. Grał także w filmach. W czasie II wojny światowej mieszkał w Warszawie, po powstaniu warszawskim został wywieziony do Krakowa. Na scenę powrócił w marcu 1945. Miesz­kając stale i grając w Krakowie, w ostatnim okresie życia jeździł bardzo często na gościnne występy. Oprócz Warszawy, Łodzi, Poznania, Katowic i Wrocławia od­wiedził jeszcze trzydzieści sześć innych miejscowości, niektóre z nich kilkakrotnie. Ostatni raz wystąpił na scenie Teatru Polskiego w Warszawie 5 czerwca 1954 grając podczas swego jubileu­szu rolę Dyndalskiego w IV akcie „Zemsty”. Zmarł 19 grudnia 1954 roku w Krakowie. Pochowany w Krakowie w grobach zasłużonych na Skałce.

Żył niemal sto lat, grał blisko tysiąc ról (zidentyfi­kowano 793), zachowując do późnego wieku dobrą kondycję. Był fenomenem żywotności. Obdarzony dobrym tenorem, w 1882 uczył się śpiewu u W. Aleksandrowicza  i w młodości śpiewał w operze, m.in. Jontka w „Halce”. Dzięki temu treningowi stał się później mistrzem recytacji, kunsztownie wyzysku­jącym różne odmiany intonacji, barwy, natężenia głosu. Średniego wzrostu, miał ciemne, błyszczące oczy, twarz pociągłą, zbyt wyrazistą dla amanta i w tym emploi nigdy nie odnosił sukcesów. Wielkim atutem Solskiego była za to – wg wyrażenia J. Kotarbiń­skiego – jego „krzepka, zwięzła cielesność”, podatna „do giętkich, rzutkich ruchów”, jak i do kształtowa­nia nieruchomej sylwetki o zastanawiającej sile wyrazu. Miał niezawodny zmysł plastyki, co najbardziej uderzało w epizodach, które dopiero jego gra wydo­bywała na pierwszy plan. Najświetniejszy przykład: nieme wejście Starego Wiarusa („Warszawianka”). Dojrzałość artystyczną osiągnął w 1893-1905 pod kier. T. Pawlikowskiego w Krakowie i we Lwowie. Z tych czasów datują się jego znakomite role Łatki („Doży­wocie”), Harpagona („Skąpiec”), Gospodarza („Wesele”), Pierczychina („Mieszczanie”). Wówczas też ujawniła się jego wszechstronność, nie tylko w rozmaitości emploi, ale także w różnorodności stylów. Nieobce mu było poczucie groteski, o czym świadczy rola Chudogęby („Wieczór Trzech Króli”). Ale i wtedy go podziwiano, gdy tworzył sylwetkę z sennego majaku (świetny Krawiec w „Hanusi”).

Największą sławę zdobył jako aktor realistyczny, kontynuator odkryć W. Rapackiego-ojca, groźny rywal K. Kamińskiego. Podobnie jak tamci, słynął z pomysłowej charakteryzacji, z świetnie podpatrzonego gestu, postawy, nawet drobnego odruchu. W porównaniu z aktorstwem Kamińskiego jego role były jednak bardziej jednorodne, mniej finezyjne w zamyśle, za to przejrzystsze w wykonaniu. Od 1893 był również ruchliwym rutynowanym reżyserem. Jako dyrektor teatru krakowskiego zaczął swoją działalność w sytuacji kłopotliwej (był zwy­cięskim rywalem S. Wyspiańskiego). Poczynał sobie jednak umiejętnie. Przejednał Wyspiańskiego, obra­żonego na poprzednią dyrekcję, dzięki temu mógł wznowić jego sztuki, a nawet przejść do wystawiania poprzednio nie granych („Cyd”, 1907; „Noc listopadowa”, 1909; te dwie jeszcze wg wskazówek autora; nadto „Meleager”, 1908; „Legion”, 1911). Podtrzymał tradycje krakowskie we wprowadzaniu na scenę wielkiego dramatu polskiego; jako pierwszy wystawił utwór Norwida („Krakus”, 6 VI 1908). Dał cały cykl dramatów Słowackiego (16-29 X 1909); teatr krakowski zmienił wówczas nazwę na Teatr im. Słowackiego. Wprowadził do teatru dwóch wybitnych scenografów K. Frycza i F. Siedleckiego, wypróbo­wał wiele nowości inscenizacyjnych (m.in. czarne kotary, kontrastowe oświetlenie). Umożliwił debiut  K.H. Rostworowskiemu i utorował drogę do sławy A. Nowaczyńskiemu, którego dramaty historyczne osobiście adaptował. Nieprzypadkowo też swoje najsławniejsze role grał właśnie w utworach Rostwo­rowskiego (tyt. w „Judaszu” i „Kaliguli”) i Nowaczyńskiego (tyt. w „Carze Samozwańcu” i „Wielkim Fryderyku”). Nie wykładał nigdy w szkole dramatycznej, ale w okresie krakowskim był ceniony jako reżyser-nauczyciel. Pełnił i później w Warszawie funkcje reżyserskie i dyrektorskie, w świadomości ogółu był jednak w późniejszych latach przede wszystkim aktorem, któremu popularności przyczyniła wyjątkowo długa aktywność na scenie.

W 1938 nakręcony został film „Geniusz sceny” poświęco­ny jego aktorstwu. Po jego śmierci wydane zostały jego Wspomnienia (Kraków 1955, 1956) spisane na podstawie rozmów przez A. Woycickiego.

 

 

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*