Muzułmanie szturmują Europę

Szymon Włoch:

Muzułmanie szturmują Europę…

…i skutecznie pokazują jak Europa musi upaść! Tylko Węgry zachowują zdrowy rozsądek i nie dają się omamić demokracji. W końcu ilość osób próbująca wymusić decyzje na władzy, nie rzutuje na jej trafności.


Od paru tygodni muzułmanie z bliskiego wschodu próbują dostać się do Europy. Kraj, który jest dla Nich priorytetem to Niemcy. Rzadziej Szwecja. Dlaczego? Ponieważ tam są najwyższe zasiłki socjalne.

To pokazuje, że kraje w których „podobno panuje wojna”, to nacje ludzi, którzy uciekają za socjalem, a nie za uniknięciem wojny! Przecież wybuch wojny wzmacnia chęć „normalnego życia”, czyli uczciwej pracy pozwalającej wyżywić rodzinę. Problem w tym, że wśród imigrantów przeważają mężczyźni. Czyżby kobiety tych mężczyzn wraz z dziećmi zostali w kraju, na froncie walcząc o wolność? Jest to mało prawdopodobne.

Eurozona narzuca swoim krajom, ilu mają przyjąć imigrantów. Niebywale chory system  (dokładnie jak w komunizmie) gdzie nadczłowiek wie lepiej, ile człowiek (w tym wypadku szef rządu) może przyjąć uchodźców. Tylko po co mamy ich przyjmować?? Po to, żeby żywić „nierobów”? Zapewne taki jest cel polskiego rządu by „pijarowo” dobrze wypaść na tle Europy.  Polska pod rządami kobiety ma problem z podjęciem twardej decyzji! Na przykład : nie przyjmujemy imigrantów i koniec! W końcu ktoś podejmie tę decyzje za nas. Łatwo się domyślić kto : Unia Europejska.

Mimo, że Węgry są w Unii S. nie mają problemu z imigrantami? To pokazuje twardość Orbana i konsekwencje jego rządów. Miło się patrzy, gdy widzimy imigrantów którzy demokratycznie (a jakżeby inaczej) chcą załatwić swój problem niemożności ze zrobieniem ze sobą czegokolwiek.  Jaki jest tego skutek? Imigranci omijają Węgry. To się nazywa dotrzymywanie słowa i mówiąc Slangiem: „posiadanie jaj”. Niestety w polskiej klasie politycznej wielu ludziom ich brakuje. Ba! Można śmiało powiedzieć, że mało kto je ma! Polska po ponad stu latach bycia pod zaborami tym bardziej powinna bronić suwerenności, która i tak już jest nadszarpnięta przez Brukselę, ale do tego jest potrzebny dobry dowódca kraju.
D -O – W – Ó – D – C – A . Nie jakaś kobieta „sypiąca” ogólnikami, które służą jedynie nienarażaniem się na ewentualne „kwasy” z narodem. Czyż to nie sprowadzanie roli polityka do roli służącego w stylu: przynieś, wynieś, pozamiataj?! Premier Państwa powinien umieć powiedzieć „NIE”, kiedy jest taka potrzeba. A teraz właśnie jest. Również dlatego, że po imigrantach którzy przyjechali teraz, najprawdopodobniej przyjadą kolejni. W końcu ktoś robi na tym biznes. A w biznesie najciężej zacząć.

Swoją drogą ciekaw jestem, czy jeśli pod domem Ewy Kopacz ustawiłyby się kolejki Potrzebujących, to czy E.K by im pomogła? W czym jest gorszy człowiek chcący żyć z zasiłków, od muzułmanina? Są pytania na które ludzkość nie zna odpowiedzi, i długo zapewne jeszcze nie pozna…

 

Szymon Włoch

szymon

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*