BETONOZA W GDOWIE. ULICA MŁYŃSKA i BETONOWA ZAGADKA

Czy mieszkańcy rzeczywiście pokochali beton kosztem zieleni? Czy doprawdy zalewanie wszystkiego betonem zasługuje na nazywanie tego „rewitalizacją”? Dziś betonoza po gdowsku. Tak, bo choć Gdów miastem nie jest to i tutaj jak się okazuje dotarła betonoza. A przynajmniej tak twierdzą mieszkańcy, którzy postanowili zwrócić uwagę na ten fakt.

Ulica Młyńska i parking przy niej. Zupełnie nie dawno urząd poinformował o remoncie parkingu

tak było

Przed wspomnianym remontem tak oto wyglądał ten teren

tak było 2

Po przeprowadzonych pracach mieszkańcy zwrócili się do naszej redakcji sygnalizując swoje uwagi (poniżej one – pisownia oryginalna):
” […] a jest tak: betonoza na pełnej petardzie, wjazd na których NIE da się wjechać normalnie z prawego pasa bo jest tak wąski i kanciasty, może zapytacie projektantka żeby zademonstrował jak wjechać pojazdem innym niż cinkłeczento ? :)
Tak to wygląda w projekcie
betonoza 2
” […] a wystarczyło wyłożyć płyty prześwitujące trawę i/lub geokratę, krawężniki na zjazdach i pewnie by się zmieściło 4 razy taniej ze 20 a nie 15 pojazdów i bez beto-brukzoy… ale gdzie tam! wjazd, wyjazd, oznakowanie na pełnym rozmachu a wszystko to na placu dla 15 miejsc postojowych, na drodze gdzie natęzenie ruchu jest osiedlowe (Młyńska to droga ślepa a nie przelotowa) […]”
Tak to wygląda w „materiałówce”:
betonoza
” […] brakuje jeszcze sygnalizacji, separatorów, barierek i progów a będzie komplet :)
A Wy co myślicie o betonozie powszechnie postępującej w miastach, miasteczkach a nawet wsiach?

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*