BEZROBOCIE W GMINIE GDÓW W LATACH 2004-2014 i BEZROBOCIE W POLSCE

Rynek pracy w Polsce rozkwita” – powiedziała kilka dni temu minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, komentując najnowsze dane na temat bezrobocia.

Zaznaczyła, że resort pracy nie zauważył, aby program 500+ wypłynął na wzrost bezrobocia wśród kobiet.

Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że stopa bezrobocia rejestrowanego we wrześniu wyniosła 8,4 proc. To spadek o 0,1 pkt. proc. w porównaniu do sierpnia.

Niejako przy okazji postanowiłem przyjrzeć się, jaka była zmiana stopy bezrobocia rejestrowanego w gminie Gdów na przestrzeni dziesięciu lat, od roku 2004 do roku 2014.

Na poniższej grafice („klikając” na nią i powiększając) można zobaczyć, jak zmieniała się stopa bezrobocia w gminie Gdów porównując ją do danych dla województwa małopolskiego i danych ogólnopolskich.

Ogółem

Teraz zobaczcie Drodzy Czytelnicy jak kształtowała się stopa bezrobocia rejestrowanego w gminie Gdów na przestrzeni 10 lat wśród mężczyzn:

mężczyźni

Na zakończenie zobaczcie jak kształtowała się stopa bezrobocia rejestrowanego w gminie Gdów na przestrzeni 10 lat wśród kobiet:

kobiety

Jak zapewne zauważyliście, największa stopa bezrobocia w gminie Gdów w analizowanym okresie czasu była w 2004 roku (19,5%) by następnie systematycznie spadać aż do roku 2008 kiedy to była zdecydowanie najniższa (5,8%). Następnie ponownie rosła aż do roku 2012 (11,9%), utrzymała się na tym samym poziomie w roku 2013 i ponownie spadła w 2014 roku (9,3%). Warto zaznaczyć, że stopa bezrobocia w gminie Gdów przez cały ten czas była niższa niż średnia stopa bezrobocia w Polsce w analogicznym okresie czasu.

Wracając na arenę ogólnopolską warto zaznaczyć, że w końcu września bieżącego roku w urzędach pracy w Polsce zarejestrowanych bezrobotnych było 1 mln 325,6 tys. osób, co oznacza spadek w porównaniu do końca sierpnia 2016 r. o 21,2 tys. osób (o 1,6 proc.). W analogicznym okresie ubiegłego roku (wrzesień 2015 – sierpień 2015) odnotowano spadek liczby bezrobotnych o 24,1 tys. osób. (o 1,5 proc.).

Szefowa resortu pracy i polityki społecznej powiedziała, że rynek pracy w Polsce przeżywa rozkwit. „Jeżeli rynek nam rozkwita w sezonie jesiennym, to jest to bardzo dobra informacja” – podkreśliła.

Zwróciła uwagę, że ministerstwo nie zauważyło, aby program 500+ wypłynął na wzrost bezrobocia wśród kobiet. „Jak analizujemy, z miesiąca na miesiąc wśród kobiet spada bezrobocie. Nie zauważamy w naszych danych wzrostu bezrobocia kobiet, co zaraz można byłoby przypisać +pięćsetce+” – mówiła Rafalska.

Według niej to, w jakim stopniu program 500+ przełoży się na wzrost gospodarczy, będzie można zauważyć pod koniec roku. „Wzrośnie konsumpcja. Skończą się wydatki, które kumulowały się na wydatkach edukacyjnych, turystycznych, wakacyjnych. Ewentualnie na spłacaniu wcześniejszych zobowiązań” – wyjaśniała.

Zdaniem minister MRPiPS, rynek pracy w Polsce zmienia się od kilku miesięcy. „Spokojnie można mówić, że to rynek pracowniczy, że jest presja płacowa, że rosną wynagrodzenia” – stwierdziła. „Większość pracodawców mówi, że długotrwale poszukuje pracowników i gdyby nie pracownicy ze ściany wschodniej mieliby poważny problem” – dodała.

Pojawienie się na rynku większej liczby ofert – mówiła Rafalska – to dobra wiadomość także dla pracodawców. „Jeżeli jest taka duża ilość ofert pracy to znaczy, że rosną ich obroty, mogą oferować usługi” – powiedziała.

Wyraziła zadowolenie z powodu wzrostu zatrudnienia wśród Polaków. „Jeżeli w końcu września stopa bezrobocia jest 8,4, to jest najniższy wskaźnik od 25 lat” – zaznaczyła Rafalska.

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*