CIEKAWOSTKI O POMNIKU KAROLA WOJTYŁY W NIEGOWICI

Na postumencie wykonanym z granitu we włoskiej Weronie stoi w Niegowici już ponad 20 lat trzymetrowy pomnik z brązu przedstawiający młodego księdza Karola Wojtyłę.

Odsłonięty on został 4 listopada 1999 roku w dniu imienin papieża Polaka, w Niegowici – pierwszej parafii Jana Pawła II, przed kościołem p.w. Matki Bożej Wniebowziętej. Na ówczesny czas był to jedyny na świecie pomnik przedstawiający księdza, a nie papieża Jana Pawła II.

Autorem pomnika jest profesor Romano Pelloni z Capri. Swój artystyczny zamysł przedstawienia osoby młodego wikarego z Niegowici tak argumentował: „Prawa ręka młodego kapłana błogosławi, lewa trzyma na sercu katechizm. Spojrzenie ma głębokie i przenikliwe, a wiatr ze wschodu porusza sutanną. U jego stóp siedzi pełen ufności gołąb, zapowiadając pokój na całym świecie.”

Odsłonięcie pomnika w Niegowici poprzedziła uroczysta msza święta koncelebrowana, której przewodniczył biskup Jan Szkodoń.

Pięknie mówił proboszcz niegowickiej parafii ks. Paweł Sukiennik: „To tu, w Niegowici, wybrani spośród tylu parafii świata, chcemy złożyć hołd księdzu Karolowi Wojtyle. Tu, wśród tego ludu i tej ziemi rozpoczynał swą drogę kapłańską.”

W lipcu 1948 roku, wprost po powrocie do kraju z rzymskich studiów, ksiądz Karol Wojtyła dostał swój pierwszy przydział pracy – wikariat w parafii w Niegowici, u proboszcza ks. Kazimierza Buzały. Wielu krakowskich przyjaciół uważało, że kardynał Sapieha skazał młodego księdza na niezasłużone wygnanie. Tylko niewiele osób wiedziało, że ks. Buzała cieszył się ogromnym szacunkiem kardynała, który pragnął ks. Wojtyle zapewnić „właściwy” początek pracy duszpasterskiej.

„Dojechałem autobusem z Krakowa do Gdowa, a stamtąd jakiś gospodarz podwiózł mnie szosą w stronę wsi Marszowice i doradził mi iść ścieżką wśród pól, gdyż tak miało być bliżej. (…) Pamiętam, że w pewnym momencie gdy przekraczałem granicę parafii w Niegowici, uklęknąłem i ucałowałem ziemię. Nauczyłem się tego gestu chyba od św. Jana Marii Vianneya” – wspominał w „Darze i Tajemnicy” Jan Paweł II.

Czyniąc posługę kapłańską wędrował po „swojej” pierwszej parafii pieszo lub podwożony chłopskimi furmankami. Podróżując po wsiach niegowickiej parafii wiecznie coś czytał lub modlił się.

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*