GDOWSKIE FIRMY MUSZĄ WYKORZYSTAĆ SUKCESY POLSKIEJ GOSPODARKI

Gdowskie firmy muszą wykorzystać sukcesy polskiej gospodarki. Tak pomyślałem sobie, kiedy usłyszałem jak w Warszawie sekretarz generalny OECD Angel Gurria mówił, że ostatnie 20 lat to historia sukcesu Polski, która rozwijała się szybciej niż jakakolwiek inna europejska gospodarka. Według niego wyzwaniem jest budowa gospodarki opartej na wiedzy.

W gminie Gdów według danych z 2013 roku było 976 podmiotów gospodarczych. Najwięcej w sekcji handlu i usług (258 podmiotów), oraz w budownictwie (235 podmiotów), w przetwórstwie przemysłowym (105 podmiotów) i w transporcie (88 podmiotów).

Przemysł natomiast rozwinięty jest w gminie Gdów na stosunkowo małą skalę. W zakresie zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego było 14 podmiotów, w zakresie zakładów eksploatacji kruszywa – 10 podmiotów.

Do zakładów przemysłu rolno-spożywczego w gminie Gdów należały: 4 młyny gospodarcze, 3 przetwórnie mięsa, 3 ubojnie, 3 piekarnie, 1 zakład produkcji pierogów i uszek.

Wspomniany na wstępie Gurria przyjechał do Polski na konferencję „20 lat partnerstwa i współpracy między Polską a OECD” w 20. rocznicę przystąpienia Polski do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.

Polska dokonała imponującego postępu w podnoszeniu poziomu życia w latach 1990 – 2015. (…) Obecnie PKB per capita stanowi dwie trzecie średniej OECD, co jest bardzo imponującym osiągnięciem. Średnia oczekiwana długość życia zwiększyła się z 71 lat w 1990 r. do 77 lat w 2014 r.” – powiedział. Dodał, że podwoiła się też liczba absolwentów z wyższym wykształceniem na rynku pracy.

Wśród wyzwań wymienił wzrost produktywności, która stanowiła w 2015 r. tylko 60 proc. średniej OECD. „Polska nadrabia zaległości, ale przed nią jeszcze te 40 proc. różnicy” – powiedział.

Dodał, że poprawy wymaga także poziom szkolnictwa zawodowego. „Macie relatywnie niską stopę bezrobocia, ale fachowcy narzekają, że nie mogą znaleźć pracy zgodnej z ich kwalifikacjami, a przedsiębiorcy narzekają, że nie mogą znaleźć kandydatów z odpowiednimi kwalifikacjami” – powiedział. Zaznaczył, że nadmiar „umów śmieciowych” w Polsce nie tworzy dobrych relacji między pracownikami i pracodawcami.

Gurria odniósł się też do planów rządzących odnośnie obniżenia wieku emerytalnego. „Wiemy, że jest to bardzo wrażliwy temat tutaj, w Polsce. Na świecie ten wiek przesuwa się w kierunku 67 lat; także wyrównuje się kwestie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn; kobiety żyją dłużej. Rekomendujemy przyjrzenie się tej sprawie, ponieważ to wpłynie na wyższą produktywność, do której dążymy” – powiedział. Dodał, że starsi ludzie powinni być włączeni do rynku pracy, a nie opuszczać go przedwcześnie.

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: GUS

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*