GMINA GDÓW. CZASEM WARTO OBIECYWAĆ MNIEJ
Mieszkańcy gminy Gdów bardzo często zarzucani są różnymi obietnicami składanymi przez urzędującego wójta Gminy Gdów Zbigniewa Wojasa. Obietnice te pojawiają się w czasie zebrań wiejskich, spotkań w szkołach, w artykułach różnych czasopism. Co warte są słowa wójta Zbigniewa Wojasa? Okazuje się, że często nie są warte nic. Pamiętam jak 3 grudnia 2002 roku wójt Zbigniew Wojas przekazał radnym „Złote Księgi” z wygrawerowaną w nich rotą ślubowania. Słowa przysięgi miały przypominać o piastowanej funkcji i przyświecać działaniom na rzecz gminy. Dziś złota księga mogłaby śmiało posłużyć spisaniu wszystkich „obiecanek-cacanek” wójta Zbigniewa Wojasa, którymi karmił i karmi nadal społeczeństwo gminy. Zacznijmy zatem od wspomnianego dnia, 3 grudnia 2002 roku i Sesji Rady Gminy. To na niej Zbigniew Wojas obiecał, że część ze swojej wypłaty (200-300 złotych) będzie przeznaczał na stypendium dla najlepszego ucznia z Gminy Gdów. Kwotę wójt miał przelewać miesięcznie na osobne konto… dziś, po tylu latach uzbierałoby się tego kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ciekawych obietnic było jednak znacznie więcej…
16 października 2002 roku – Zbigniew Wojas obiecuje mieszkańcom Marszowic budowę Sali gimnastycznej – obietnicę realizuje kilkanaście lat…
15 listopada 2002 roku Zbigniew Wojas obiecuje, że urząd będzie pracował „przy otwartych drzwiach” – jak wygląda w 2025 roku ta obietnica, widzi ten, kto odwiedza biura w urzędzie gminy…
14 lutego 2003 roku – Zbigniew Wojas obiecuje dostarczanie poważnej ilości owoców i warzyw do przetwórstwa we Włoszech. Zapewnia o możliwości przekazywania codziennie 1,5 tysiąca tuczników, jak również o legalnym zatrudnieniu we Włoszech od 50 do 300 osób z terenu gminy Gdów – w 2025 roku opisujemy jedynie wyjazdy służbowe wójta do Włoch…
Okres przed „Euro 2012” – Zbigniew Wojas obiecuje budowę największego w Małopolsce kompleksu widowiskowo-sportowego w Gdowie, z trybunami na 1,8 tysiąca widzów, z salą koncertowo-widowiskową, z odkrytym basenem – rok 2025 i złożone obietnice pozostają tylko i wyłącznie wizją autora na papierze…
Maj 2005 rok – Zbigniew Wojas publicznie obiecuje, że hala sportowa przy Gimnazjum w Gdowie powstanie –rzeczywiście, powstała. Zajęło to również kilkanaście lat…
Kwiecień 2009 rok – Zbigniew Wojas obiecuje, że gdowska strefa przemysłowa zainteresowała Chińczyków, że w strefie powstanie małe miasteczko z biurowcami, bankami i sklepami, magazynami, z których produkty będą trafiać na rynek europejski – 2025 rok i gdowska strefa przemysłowa niewiele ma wspólnego z małym miasteczkiem…
Wśród innych, licznych obietnic wójta Zbigniewa Wojasa z opisywanego okresu wymienić warto: kryte lodowisko, lotnisko (lądowisko), paraolimpiada, stoki narciarskie w Zręczycach… i długo, długo można by jeszcze wymieniać…
Z obietnic bliższych naszym czasom warto wspomnieć choćby tajemniczego inwestora, którego przybycie do Gminy Gdów, wójt „dumnie” zapowiadał. Miały być „grube miliony” na inwestycje w Gminie Gdów wyłożone przez tajemniczego „niewiadomo-kogo”… skończyło się na „pustych” słowach Zbigniewa Wojasa i „salwach śmiechu” z całej sytuacji w okolicznych gminach.
Miała być też „Telefonika” w strefie przemysłowej w Gdowie…, no właśnie, miała być…
Obiecywano również mieszkańcom kanalizację zbiorczą. W 2002 roku Zbigniew Wojas obiecał publicznie mieszkańcom Marszowic wybudowanie kanalizacji zbiorczej… pełnej kanalizacji zbiorczej w tym sołectwie nie ma do dziś. Zresztą nie tylko w tym…
A pamiętacie obietnicę wójta Zbigniewa Wojasa dotyczącą budowy w Gdowie dworca komunikacyjnego i centrum „Park and Ride”? W miejscu obiecanego dworca do dzisiaj w Gdowie powiewa jedynie muskana wiatrem zielona trawa…
Zostaw komentarz