JAN ZIOBRO DLA GAZETY GDOWIANIN

Prezentowaliśmy ostatnio najciekawsze fragmenty z wywiadów, jakie dla Gazety Gdowianin udzielił obecny Prezydent Polski Andrzej Duda oraz Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosław Gowin. Dzisiaj specjalnie dla Czytelników Gazety Gdowianin przypominamy naszą rozmowę z Janem Ziobro,  politykiem, posłem na Sejm RP VII kadencji (rozmowa odbywała się w trakcie trwania VII kadencji Sejmu).

Gazeta Gdowianin: Dzień dobry, proszę przedstawić się mieszkańcom gminy Gdów.

Jan Ziobro urodzony 04.09.1989 w Krakowie.  Jestem mieszkańcem wsi Zakrzowiec (gmina Niepołomice) . Absolwent  Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie  Ekonomicznym w Krakowie. Poseł na Sejm RP VII Kadencji, członek Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i  Turystyki. Jestem  członkiem  3  grup bilateralnych oraz 5 zespołów  parlamentarnych. Członek Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro.

 

Jest Pan najmłodszym posłem w obecnej kadencji Sejmu. Czy taka sytuacja stanowi dla Pana obciążenie, czy jest wyzwaniem?

Jest to dla mnie  duże  wyzwanie i nobilitacja  do ciężkiej pracy. Staram się  sprostać oczekiwaniom społeczeństwa  i  skrupulatnie pomagać osobom, które zgłaszają się do  mnie z problemami.

 

Na czym polega specyfika posłowania?

Niestety  w ostatnim czasie  widzimy upadek  wizerunku  Sejmu oraz  samego bycia  posłem,  składa  się na to wiele  aspektów w  tym ogromna nagonka  przez  mainstreamowe media .

Specyfika  bycia posłem polega na słuchaniu głosu społeczeństwa i reprezentowaniu go  w Sejmie, niestety wielu Posłów  zapomniało o tym i dawno oderwali się od  rzeczywistości będąc w sejmie po kilka  kadencji zarówno z prawej jak i z lewej strony politycznej.

 

Co dotychczas udało się Panu wypracować dla powiatu wielickiego?

Panie  redaktorze, będąc  posłem z opozycji bardzo ciężko jest  wprowadzić  swoje cele  oraz  postulaty. Dla mnie  najważniejszymi dokonaniami przez ostatnie dwa lata  to między innym rozwiązywanie   indywidualnych problemów mieszkańców, którzy bardzo często  zgłaszali się  z prośbą o pomoc. Wiele  interwencji kierowanych do samorządowców, setki  interpelacji i zapytań  do  różnych  resortów, w sprawach związanych z infrastrukturą, opieką zdrowotną, problemami społecznym. Myślę, iż wiele  z tych interpelacji i interwencji przyniosło efekt jak choćby remont  drogi  964. Staram się również prowadzić darmowe porady prawne  na terenie nie  tylko naszego powiatu, akcja ta cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem społecznym.

 

Jak wyobraża Pan sobie swoją działalność polityczną po zakończeniu mandatu?

Jestem  człowiekiem młodym, mam wiele ciekawych pomysłów i inicjatyw nie  tylko politycznych jednak  na razie nie myślę kończyć kariery politycznej, ale gdy nadejdzie  taki czas  to na pewno będę obserwował scenę polityczną z innej strony, wtedy jest o wiele  łatwiej wyrażać swoje zdanie na różne poglądy niż będąc posłem.

 

Sprawa „obwodnicy” gdowskiej wciąż bulwersuje wielu mieszkańców gminy. Jak opisałby Pan swój udział w tej historii?

Rozumiem zbulwersowanie wielu mieszkańców, bo wiele rzeczy zostało  wykonanych nie  tak jak powinno być. Wiele  razy  zgłaszały się do mnie do biura  osoby mówiące o problemach związanych z obwodnicą, a mianowicie  z wytyczeniem   trasy, brakiem konsultacji społecznych. Po  tych  interwencjach  mieszkańców postanowiłem zagłębić się bardziej w sprawy związane z budową obwodnicy. Wykonałem wiele  interwencji do wójta gminy ,wojewody oraz marszałka  województwa  jak i również do  Ministra  Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej właśnie w sprawie  złego  wytyczenia  trasy, która  została  wytyczona przez  domy kilku rodzin choć była możliwość  wytyczenia  trasy  nie kolidującej z domami. Niestety tych interwencji nie udało nam się zakończyć po naszej myśli.

 

Niektórzy wójtowie traktują gminę, którą zarządzają jak swoją własność. Co mogą i co powinni robić mieszkańcy w takiej sytuacji?

Niestety jest  to sytuacja coraz  częstsza w naszym kraju, gdzie wójtowie oraz burmistrzowie  zarządzają gminą jak  prywatnym folwarkiem. Dlatego też  należy właśnie wprowadzić dwu kadencyjność  dla  samorządowców, co  powodowałoby  wymianę władzy na świeżą oraz  głodną ciekawych zmian, których  wiele gmin potrzebuje. Mieszkańcy powinni  również czynnie interesować się  gminą oraz jej sytuacją,  powinni  patrzeć władzy na ręce, interweniować jeśli będzie trzeba.

 

Jak z etycznego punktu widzenia ocenia Pan sytuację w której wójt gminy Gdów przyznaje dotację ze środków gminnych fundacji, której jest fundatorem?

Patrząc na to  z dowolnego punktu jest to nie dopuszczalne oraz  karygodne , iż do takiej  sytuacji właśnie dochodzi.  Jednak  w naszym kraju podobnych  przypadków nie brakuje, dlatego działania tego typu  należy likwidować, ale  z  drugiej strony pokazuje  to wiele  mankamentów  w naszym systemie  prawnym oraz  w naszych resortach, które  sprawę powinny wyjaśnić.

 

Jak ocenia Pan poziom zarządzania gminą Gdów?

Uważam, iż  w Polsce  powinna zostać wprowadzona  kadencyjność  dla  samorządów, co zresztą Solidarna Polska  postuluje, jednak na to potrzebna  jest  dłuższa  dyskusja.  Brak  zmian  w gminie przez  kilka  kadencji powoduje zmęczenie  materiału oraz  spadek  efektywności zarządzania, co odbija się na gminie i ich mieszkańcach,  i właśnie taka  sytuacja  jest  obserwowana w wielu gminach w Polsce  oraz w Gdowie. Uważam również , iż  gmina Gdów powinna być lepiej oraz  efektywniej zarządzana.

 

Czy, według Pana, gmina Gdów wykorzystała w pełni możliwości finansowe w perspektywie funduszy unijnych 2007-2013?

Trudno jest mi to ocenić nie analizując dokładnie wydatków z  funduszy unijnych, ale patrząc na  to co mogło się zmienić, a co się zmieniło uważam, iż można było lepiej wykorzystać  środki unijne,  bardziej wydajnie.

 

Jakie zadanie realizowane przez gminę Gdów najbardziej się Panu podoba?

Obwodnica jest  interesującym przedsięwzięciem, ale niestety trasa obwodnicy została  źle  wyznaczona o czym już wcześniej rozmawialiśmy i co w dużym stopniu uderza w ten projekt.

 

Co sądzi pan o działalności fundacji „Stryszowianin”?

Oceniam  ją bardzo  pozytywnie i cieszę się, iż takie inicjatywy  funkcjonują w naszym powiecie,   oby  więcej  takich  fundacji oraz  również stowarzyszeń powstawało na terenie  nie  tylko naszego powiatu.

 

Co prywatnie interesuje posła Jana Ziobrę?

Prywatnie interesuję się sportem, w szczególności siatkówką oraz piłką nożna,  historią oraz  ekonomią.  Czasami pogrywam na gitarze, niestety  tego czasu  jest coraz mniej.

 

Ziobro J.

 

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*