NIEPRAWDZIWE INFORMACJE DOMENĄ ADMINISTRACJI SAMORZĄDOWEJ

Politycy oraz samorządowcy, w szczególności w okresie wyborczym, straszą konsekwencjami nadejścia ich przeciwników. Strach przed zmianami wykorzystywany jest do cynicznej gry politycznej. Najgorsze jest jednak to, że zupełnie pomijane jest dobro narodu, a najważniejsze staje się zwycięstwo polityczne i przejęcie władzy.    

Słynne stało się powiedzenie, że jak Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory to wszystkich oponentów „wsadzi do więzienia”. Plotka, która nie znalazła faktycznie potwierdzenia krążyła w obiegu, stworzona w celu zastraszenia ogółu. Powstała po to, żeby z czasem budować podstawy przyszłej kampanii wyborczej. Zresztą domeną PO i PSL było „straszenie” narodu różnymi konsekwencjami wywołanymi rządami PiS. Jak powszechnie wiadomo, nic się większego nie wydarzyło, a Polska na arenie europejskiej zaczęła powoli wstawać z kolan. Natomiast w kraju widoczne są reformy, na które czekaliśmy wiele lat. Jednak, jak każdy z nas może się przekonać cyniczna gra większości polityków PO nadal ma miejsce. Nadal nie mogą się pogodzić z tym, że odebrano im władzę i wpływy.

W Gdowie również mieliśmy do czynienia z różnymi plotkami w rodzaju niewiarygodnych. Plotki te jednak miały działać na wyobraźnię tych, którzy najmniej orientują się w rzeczywistym funkcjonowaniu administracji samorządowej. Klasycznym przykładem potwierdzającym powyższe jest słynna już plotka o ewentualnych zwolnieniach wśród urzędników gminnych i pracowników placówek z terenu gminy Gdów po przyjściu nowego wójta. Jest to oczywiście wyssana z palca plotka, ale jakże skutecznie kolportowana przez kogoś, komu mocno zależało, żeby wszelkimi możliwymi sposobami wygrać wybory. Nieprawdziwe informacje rzucane pod adresem ówczesnych oponentów wójta Gdowa powodowały, że informacje szybko rozpowszechniły się wśród mieszkańców, ale po fakcie już nikt nie próbował ich sprostować.

Jakże trzeba pragnąć władzy, żeby posunąć się do tak żenujących sposobów prowadzenia kampanii wyborczej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*