PAMIĘTACIE JESZCZE PR GMINY GDÓW Z KOŃCA UBIEGŁEGO WIEKU?
Dziś „tubą propagandową” w gminie Gdów jest Biuletyn Wójta, „laurkowe” listy do mieszkańców i jedna z lokalnych gazet. Zazwyczaj w przypadku czasopism-tub propagandowych wydawcą takiej gazety jest albo sama gmina albo jakaś jej jednostka organizacyjna zależna od władzy. Kiedyś były „Wiadomości Gdowskie”. Jednak 24 lutego 2000 roku ówczesna władza w gminie Gdów zdecydowała się na jeszcze inną politykę informacyjną.
Wtedy to właśnie Rada i Zarząd gminy Gdów zawiesiły do końca 2000 roku wydawanie urzędowych „Wiadomości Gdowskich”, które w tamtym czasie ukazywały się co dwa miesiące. Władza w gminie Gdów zdecydowała się na nową politykę informacyjną. Radni podjęli w tej sprawie uchwałę na sesji 24 lutego 2000 roku. Obsługę medialną gmina powierzyła dwóm innym lokalnym czasopismom.
Warto przypomnieć, że nad nową polityką informacyjną pracowała specjalnie w tym celu powołana komisja. Dokonała ona oceny polityki informacyjnej prowadzonej przez gminę, przeanalizowała koszty i wypracowała kierunki działania. Głównym powodem szukania innych rozwiązań były koszty wydawania „Wiadomości Gdowskich”.
W pierwszym półroczu 1999 roku koszty te, w tym zatrudnionego przez Urząd Gminy pracownika wyniosły 20 691 złotych, a dochód jedynie 951 złotych. Wydano trzy numery gazety. Jeden kosztował 6580 złotych. W drugim półroczu 1999 roku zlecono wydawanie gazety na umowę zlecenie. Ukazały się również trzy numery a koszt jednego wyniósł 4087 złotych. I to właśnie dlatego komisja zleciła przeprowadzenie rozmów z wydawcami prasy lokalnej. Nad szczegółowym zakresem prac czuwał ówczesny sekretarz gminy Gdów Stanisław Florek.
Komisja zaproponowała tym samym Radzie zawieszenie wydawania „Wiadomości Gdowskich” i podjęcie współpracy z redakcjami dwóch innych gazet. Za takim rozwiązaniem przemawiało obniżenie kosztów prowadzenia polityki informacyjnej o ponad 50 procent i ukazywanie się informacji co miesiąc, a nie w cyklu dwumiesięcznym. W jednym i drugim miesięczniku do dyspozycji gminy Gdów miały być pełne cztery karty. Koszt tych 8 łącznie stron miał wynieść gminę miesięcznie 800 złotych. Uchwałę w tej sprawie w tamtym czasie radni podjęli jednogłośnie.
Zostaw komentarz