WŁODZIMIERZ BERNACKI DLA GAZETY GDOWIANIN

Prezentowaliśmy ostatnio najciekawsze fragmenty z wywiadów, jakie dla Gazety Gdowianin udzielił obecny Prezydent Polski Andrzej Duda oraz Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosław Gowin. Dzisiaj specjalnie dla Czytelników Gazety Gdowianin przypominamy naszą rozmowę z Włodzimierzem Bernackim, polskim posłem, politologiem, profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Gazeta Gdowianin: Proszę powiedzieć mieszkańcom gminy Gdów kilka słów o sobie.

Włodzimierz Bernacki: Jestem politologiem, profesorem nauk humanistycznych, wykładowcą Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu.  Jestem żonaty, mam dwóch dorosłych synów. Żona jest nauczycielką języka polskiego gimnazjum, synowie studiują; starszy historię, młodszy bezpieczeństwo narodowe.

 

GG: Dlaczego postanowił się Pan zaangażować w politykę?

WB: W politykę byłem zaangażowany w latach osiemdziesiątych; w 1989 r. aktywnie uczestniczyłem w pracach Komitetu Obywatelskiego przygotowującego wybory czerwcowe. Po pierwszych wyborach samorządowych skoncentrowałem się na pracy naukowej. Do polityki powróciłem po 10 kwietnia 2010 r. Śmierć Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego i wielu tak wspaniałych ludzi jak choćby Anna Walyntowicz, czy prof. Janusz Kurtyka doprowadziła do ograniczenia mojej aktywności oraz budowania indywidualnej kariery naukowej na rzecz dobra publicznego.

 

GG: Czy warto być dzisiaj politykiem?

WB: Warto, zawsze warto. Nie należy tego jednak rozpatrywać z punktu widzenia utylitarnego. Jeśli to rachunek ekonomiczny popycha do polityki to efekty działań takiego polityka będą opłakane. Warto być aktywnie politycznym z punktu widzenia powinności moralnej nakazującej każdemu obywatelowi wykonywać powinności wobec tych, za których ponosi odpowiedzialność.

 

GG: Jakie są Pana ambicje polityczne?

WB: Chcę mieć bezpośredni wpływ na kształtowanie przez władzę RP polityki edukacyjnej, szczególnie na poziomie wyższym.

 

GG: Jakie posiada Pan pomysły przyczyniające się do rozwoju Polski? Jaki ma Pan pomysł na Polskę?

WB: Wsparcie polskiej gospodarki na nauce i innowacyjności. Nie poprzez produkcję prostych towarów w montowniach , ale poprzez  wytwarzanie produktów złożonych pod względem technologicznym, w ten sposób możemy osiągnąć sukces cywilizacyjny.

 

GG: Czym dla Pana jest działalność publiczna?

WB: Ten rodzaj aktywności stał się dla mnie odskocznią od zacisza sal wykładowych, jest sposobem realizacji planów mających sens nie z punktu widzenia pojedynczego człowieka, ale całej zbiorowości akademickiej.  Poza  parlamentem realizuję działalność aktywizującą mieszkańców naszego okręgu .

 

GG: Czy w Pana ocenie opozycja jest potrzebna?

WB: Opozycja jest niezbędna w każdym systemie politycznym również w demokracji.

 

GG: Powiat Wielicki rozwija się bardzo dynamicznie. Jak według Pana na tym tle prezentuje się gmina Gdów?

WB: Niestety w tym kontekście przypadek Gdowa nie wygląda zbyt okazale. Wydaje się, że władze Gdowa prowadzą działalność polegającą na administrowaniu, a nie uporczywym realizowaniu polityki mającej na celu realizację celów społecznych, gospodarczych wskazanych przez mieszkańców gminy.

 

GG: Które z działań realizowanych na terenie gminy Gdów przez jej władzę uczyniło na Panu największe wrażenie?

WB: Proszę o następne pytanie.

 

GG: Bardzo dynamicznie rozwijają się różnego typu strefy ekonomiczne – jaką przyszłość prognozuje Pan dla strefy gdowskiej?

WB: Przyszłość każdej strefy ekonomicznej uzależniona jest nie tylko od posiadanej infrastruktury, przede wszystkim zależne jest od inwencji, sprawności i pomysłu władz lokalnych, ich zapobiegliwości, umiejętności pozyskiwania inwestorów.

 

GG: „Sprawa obwodnicy” to temat budzący swojego czasu bardzo dużo kontrowersji w gminie Gdów. Czy w Pana ocenie w tej sprawie wszystko zostało wykonane przez władze gminy tak, jak należy?

WB: Przykład obwodnicy pokazuje jakie błędy można popełnić przy realizacji tego rodzaju  inwestycji. Na etapie wywłaszczenia pojawiło się wiele niejasności nie tylko co do cen, ale i samej procedury. Na etapie realizacji powstała ½ obwodnicy, która nie rozwiązuje problemów komunikacyjnych. Na etapie odbioru – odbiór ma charakter warunkowy. Na etapie funkcjonowania – brak oświetlenia nie sprzyja zachowaniu bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

 

GG: Jak zapatruje się Pan na sprawę przyznawania przez wójta Zbigniewa Wojasa dotacji dla fundacji, której fundatorem jest pan Zbigniew Wojas?

WB: Woła to o pomstę do Nieba. Osoba, która pełni urząd nie powinna z tego tytułu przyznawać sobie (swojej fundacji) żadnych środków finansowych. W mojej opinii występuje tu konflikt interesu publicznego z interesem prywatnym.

 

GG: Jak z etycznego punktu widzenia ocenia Pan sytuację w której m.in. gdowskie OSP tankowały paliwo na stacji należącej do rodziny wójta gminy, pana Wojasa?

WB:W przestrzeni publicznej bardzo wyraźnie powinno być oddzielone to co prywatne od tego co publiczne. Wójt tak jak żona Cezara powinna być poza wszelkimi podejrzeniami. Tego rodzaju praktyki uważam za wyjątkowo niedobre.

 

GG: Jakie negatywne konsekwencje dostrzega Pan dla gminy skanalizowanej w około 1/5

WB: Mówimy o rzeczach podstawowych i elementarnych. Każdy obywatel Rzeczypospolitej czy ten mieszkający w Krakowie jak i w gminie Gdów powinien mieć takie same prawa w tym również te socjalne.

 

GG: Kim prywatnie jest Pan Włodzimierz Bernacki?

WB: Zapracowanym, ale szczęśliwym człowiekiem, który jako polityk może chodzić z podniesionym czołem. Mam wspaniałą rodzinę, bibliotekę, ogród z sadem oraz zwierzyniec (trzy koty i psa), a więc wszystko to co niezbędne do prowadzenia szczęśliwego życia.

 

 

 

 

 

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*