KRADZIEŻE W GMINIE GDÓW. JAK SIĘ PRZED NIMI USTRZEC?

Pisaliśmy wczoraj o sobotniej kradzieży w Szczytnikach. Inny mieszkaniec naszej gminy zaalarmował nas, że w okolicy działa „szajka”, która okrada domy w pobliskich miejscowościach (Bilczyce, Gdów i okolica). Złodzieje kradną głównie drobne przedmioty takie jak m.in. sprzęty ogrodnicze, sprzęty budowlane, pieniądze. Osoby, które pisały na nasz redakcyjny adres zwracały uwagę, że domy są przed kradzieżą obserwowane.

Od dawna zmorą naszych czasów są włamania do mieszkań. Łupem pada często dobytek życia. To na co pracowaliśmy latami w ręce innych przechodzi w ciągu paru godzin. Do kradzieży najczęściej dochodzi podczas urlopu, okresów świątecznych, przedłużonych weekendów a często po prostu kiedy jesteśmy w pracy. Złodzieje mają bardzo dobre rozeznanie, wiedzą gdzie pracujemy, do której szkoły uczęszczają nasze dzieci, wiedzą też o naszych stałych nawykach. Zanim kogoś okradną długo go obserwują. To, ile wyniosą, zależy od tego ile mają na to czasu. Niekiedy jest to tylko opróżnienie domowego barku i zabranie leżących na wierzchu przedmiotów, czasem możemy wrócić do domu gdzie zostały tylko gołe ściany.

Dla przypomnienia kilka podstawowych zasad, których powinniśmy przestrzegać i metod znakowania naszych rzeczy w celu późniejszej ich identyfikacji.

Najpewniejszym miejscem dla przechowywania pieniędzy, cenniejszej biżuterii, akcji i obligacji jest bank. Amatorzy cudzego mienia stosunkowo szybko znajdują ukryte precjoza i pieniądze w różnego rodzaju bieliźniarkach, torebkach po cukrze, pod dywanem, w kuchence gazowej, czy też za obrazami.

Podstawą zabezpieczenia mieszkania są drzwi i okna, polecamy dobre atestowane zamki, a w oknach kraty lub rolety. Pamiętajmy, jednak aby kraty nie ułatwiły wejścia do naszego sąsiada.

Wskazanym jest zamontowanie domofonu albo też instalacji świetlnej lub elektronicznej. Jeśli jesteśmy właścicielami domku jednorodzinnego, warto mieć solidne (lecz przejrzyste) ogrodzenie i oświetlenie na podwórku. Można również założyć indywidualną sygnalizację alarmową.

Zwróćmy uwagę na kręcących się w pobliżu domu ludzi. Zainteresujmy się nimi, zapytajmy kogo szukają, przyjrzyjmy się im, by zapamiętać ich wygląd. Przezorność może uchronić przed kradzieżą mienie nasze lub sąsiadów, zaś spostrzeżenia mogą być przydatne policji, gdyby doszło do włamania.

Ważne jest też sprawdzenie tożsamości i wiarygodność obcych osób, przychodzących np. w sprawie naprawy kaloryferów czy osób zbierających pieniądze np. inkasentów.

Warto nawiązać bliższą znajomość z sąsiadami i współdziałać z nimi. To oni zazwyczaj jako pierwsi znając nasze przyzwyczajenia zauważą, że coś jest nie tak. Zwracajmy uwagę także na ich mieszkanie. Zainteresujmy się ludźmi stojącymi pod drzwiami, zwracajmy uwagę na hałasy, niecodzienne odgłosy, wynoszenie mebli lub sprzętów domowych przez obce osoby, którym nie towarzyszy nikt ze znanych sąsiadów.

Opuszczając na dłużej mieszkanie (wczasy, odwiedziny znajomych, pobyt w szpitalu) nie zostawiajmy widocznych oznak swojej nieobecności. Warto poprosić sąsiadkę, by podlewała kwiaty, otwierała na krótko okna, opróżniała skrzynkę z korespondencji, wieczorem włączała na jakiś czas światło w kuchni lub w którymś z pokoi, sprzątała ulotki spod drzwi.

Co jednak zrobić, gdy mimo naszej ostrożności dojdzie do kradzieży?

W przypadku takiego zdarzenia należy niezwłocznie powiadomić policję, która dokona oględzin i zabezpieczy odpowiednio ślady. Po zakończeniu działań policji, niewątpliwie trzeba wymienić przedmioty które nam zginęły, określić ich cechy charakterystyczne, numery fabryczne, szacunkową wartość. Tylko jak tego dokonać jak wcześniej nie przewidzieliśmy, że możemy zostać okradzeni i często nie pamiętamy wielu detali, które mogą być pomocne w odnalezieniu naszych rzeczy.

Ponieważ kradzież może dotknąć każdego, a złodzieje są w stanie sforsować najlepsze zabezpieczenia, poświęćmy jeden dzień na znakowanie i spisywanie naszych przedmiotów. Zacznijmy od sprzętu najdroższego lub dla nas najcenniejszego. Załóżmy skoroszyt w którym poukładamy sobie karty gwarancyjne, rachunki zakupu sprzętu RTV lub AGD. Warto spisać na kartce marki i typy posiadanych urządzeń do których nie mamy już kart gwarancyjnych, ich cechy charakterystyczne oraz numery fabryczne (radio, telewizor, aparat fotograficzny, komputer, telefon komórkowy, rower, itp.) Te, które nie posiadają numerów lub istnieje możliwość, że zostaną trwale usunięte przez złodzieja lub pasera oznaczmy swoimi inicjałami, numerem telefonu, datą urodzenia, zróbmy w nie rzucającym się w oczy miejscu rysę lub inny znak.

Gdy posiadamy dość unikalne przedmioty typu kolekcja monet, znaczków, obrazów, biżuterii, porcelany czy srebra warto te rzeczy sfotografować lub nakręcić film. Ważne, by na zdjęciach lub filmie było widać datę lub nasze mieszkanie. W przypadku kradzieży lub zagubienia łatwiej będzie można je rozpoznać i udowodnić, że są naszą własnością. Całą naszą dokumentację warto trzymać poza domem, aby w czasie włamania i ona nie została skradziona.

Źródło: KGP

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*