SŁABOŚĆ GMINY GDÓW CZYLI STREFA

Powołanie i funkcjonowanie w Polsce obszarów uprzywilejowanych w postaci stref ekonomicznych (SSE) datuje się na połowę lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Katalizatorem tego procesu była rewolucja społeczno – polityczna w Polsce oraz zdynamizowany rozwój gospodarczy odbywający się w świetle nowych technologii. Dodatkowym czynnikiem wywierającym wpływ na rozwój SSE było również złagodzenie powstałego szoku transformacyjnego i złagodzenie problemu dużego strukturalnego bezrobocia w obszarach likwidowanego przemysłu.

U podstaw funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych leżą określone akty prawne, takie jak ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych oraz rozporządzenia Rady Ministrów (RM) o utworzeniu poszczególnych stref, regulaminach stref i planach zagospodarowania. Rozpoczęte z końcem 1993 r. dyskusje  zaowocowały już 20 października 1994 r. przyjęciem przez Sejm Rzeczpospolitej ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych oraz odpowiednich rozporządzeń, co położyło podwaliny pod dzisiejsze SSE. Do końca 2004 r. na obszarze Polski powstało 14 specjalnych stref ekonomicznych z 134 lokalizacjami, które znajdowały się w granicach terytorialnych 79 miast i 55 gmin wiejskich.

Wprowadzone rozwiązanie usystematyzowało zasady i tryb ustanowienia stref ekonomicznych oraz co najważniejsze zarządzanie nimi. Strefy w pierwotnym założeniu miały przyspieszyć rozwój gospodarczy zwłaszcza w zakresie nowych technologii i techniki, rozwoju eksportu, zwiększenia konkurencyjności, zagospodarowania istniejącego majątku przemysłowego i infrastruktury gospodarczej, a w szczególności miały tworzyć nowe miejsca pracy.

Efekt ten miał być uzyskany dzięki takim rozwiązaniom jak pomoc publiczna w formie zwolnienia od podatku dochodowego. W gminie Gdów przygotowano około 17 ha, w które samorząd ulokował ponad 390 tys. złotych, budując drogę, sieci wodociągowe i kanalizacyjne, tak brzmiała kiedyś oficjalna informacja na temat Podstrefy Specjalnej Strefy Ekonomicznej utworzonej na mocy porozumienia z Krakowskim Parkiem Technologicznym.

Analizując obecnie sytuację Gdowskiej SSE w zasadzie nie trudno zauważyć, że wyniki są marne. I nie zmieni tych wyników jedna czy dwie wybudowane hale. I choć portal gminy Gdów i sponsorowana prasa lokalna „z uporem maniaka” próbują wmówić mieszkańcom gminy Gdów, że wybudowanie tej jednej czy dwóch hali i „przyjście” jednej czy dwóch firm to wielki sukces, to wcale tak nie jest. Wystarczy popatrzeć na sąsiednie gminy i ich strefy. Strefa dobczycka, niepołomicka, wielicka… bardzo daleko nam do nich. Dziś można zapytać: gdzie jest tajemniczy inwestor, który według wójta Zbigniewa Wojasa miał przekazać gminie wiele milionów złotych? Co stało się z „szumnym przekazem” obwieszczonym przez wójta na łamach jednego z artykułów o przeniesieniu telefonii do Gdowa? Gdzie ta przeniesiona telefonia jest? A przecież zasadniczo chodzi o szczytny cel, niewątpliwie mocno wbijającym się w  zdywersyfikowane ryzyko bezrobocia. Idąc tropem rozwiązań stosowanych w Kłaju czy Niepołomicach, można śmiało powiedzieć, że w gminie Gdów raczej na dzień dzisiejszy nie należy spodziewać się opracowanych systemowych działań, które przyciągną inwestorów. Powiedzmy sobie szczerze, określając kolokwialnie, problem bezrobocia zszedł na drugi, a nawet na trzeci plan, gdzie raczej w najbliższym czasie nie znajdzie uznania w oczach lokalnych włodarzy.

Kwestię zasadności funkcjonowania inicjatywy pozostawiamy do oceny czytelnikowi.

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*