CZAS WYGASZANIA GIMNAZJÓW

Nadchodzi czas reform, który z pewnością będzie trudnym okresem dla nauczycieli. Zresztą każda reforma powoduje pewnego rodzaju perturbacje oddziaływające na rynek pracy. W tym przypadku może być podobnie, choć nie jest to jeszcze przesądzone i wiele zależeć będzie od samorządów.

O formie i czasie przekształcenia gimnazjum lub ewentualnie o włączeniu go do innej szkoły decydować mają samorządy. Zgodnie z projektem ustawy Prawo oświatowe oraz zgodnie z przepisami wprowadzającymi tą ustawę w roku szkolnym 2017/2018 rekrutacji do I klasy gimnazjum już nie będzie. Jednak co ważne zgodnie z założeniami reformy wygaszającej gimnazja, proces ten może być realizowany poprzez przekształcenie dotychczasowego gimnazjum w ośmioletnią szkołę podstawową lub włączenie gimnazjum do ośmioletniej szkoły podstawowej. Możliwe będzie również przekształcenie gimnazjum w liceum ogólnokształcące albo technikum, włączenie gimnazjum do liceum ogólnokształcącego albo technikum czy przekształcenie dotychczasowego gimnazjum w branżową szkołę I stopnia lub ewentualne włączenie go do branżowej szkoły I stopnia. Samorządy zdecydują o formie i czasie przekształcenia – choć pisząc o czasie posługujemy się tu pewnym uproszczeniem, gdyż czas przekształcenia musi być zgodny z wymaganiami ustawowymi.

Czas pokaże co będzie z gimnazjami znajdującymi się na terenie gminy Gdów. Do tej pory nie ma sprecyzowanych planów dotyczących przekształcenia gdowskich gimnazjów, choć może w kuluarach padają już jakieś obietnice. Wójt gminy Gdów Zbigniew Wojas jest bardzo powściągliwy w udzielaniu informacji na ten temat. Czas nie sprzyja takim zapewnieniom, gdyż w 2017 r.,   a więc w czasie gdy po raz pierwszy nie będzie prowadzony nabór do pierwszej klasy gimnazjum, będą zapadać decyzje dotyczące nadchodzących wyborów samorządowych. Czyżby nie przeszkadzał Wójtowi fakt, iż część nauczycieli naszych gimnazjów może się obawiać o swoje miejsca pracy? Do tej pory, naszym zdaniem, nauczyciele byli traktowani dość instrumentalnie przez Wójta. Jasne było kto rządzi i kto musi się podporządkować. Zresztą ustalone „reguły gry” na terenie Gminy Gdów niczym nie odbiegają od zasad panujących na terenie innych jednostek samorządu terytorialnego powiatu wielickiego. Jednak czy nadal możliwe jest utrzymanie w kwestii likwidacji gimnazjów tego swoistego „status quo” między nauczycielami a Wójtem Wojasem?  To nie urzędnikom grozi bezrobocie więc nie spieszno im w tworzeniu planów przekształcenia gimnazjów a wybiegających znacznie w czasie.

Ponadto nie od dziś wiadomo, że Wójt dobierał sobie kadry nauczycielskie według własnego uznania. Obserwowaliśmy kilka konkursów, które zakończyły się zgodnie z naszymi przewidywaniami. Niektórzy dyrektorzy angażowali się w wybory startując z list Platformy Obywatelskiej, uczestniczyli w zebraniach przedwyborczych Wójta, jasno opowiadając się za jego kandydaturą. Czy wobec tej osoby Wójt Wojas może podjąć obiektywną decyzję wspartą na racjonalnej argumentacji? Wątpimy, choć chcielibyśmy się mylić. Przypomnieć należy w tym miejscu, że wójt gminy Gdów Zbigniew Wojas jest również przewodniczącym lokalnej Platformy Obywatelskiej. Nauczyciele, którzy zdecydowali się na ten krok muszą się również liczyć z konsekwencjami, gdyż do polityki nie można wejść jak do przysłowiowego sklepu spożywczego, a później niepostrzeżenie wyjść. Z drugiej strony naiwnością byłoby sądzić, że brali udział w wyborach tylko dlatego, żeby przypodobać się Wójtowi Wojasowi.

Czas mija nieubłaganie, decyzje co do przekształcenia gimnazjów muszą zapaść. Muszą się również znaleźć pieniądze na ten cel, zwłaszcza dlatego, że prawidłowa edukacja najmłodszych jest najważniejszym wyzwaniem stojącym przed nami.

 

 

 

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*