CZY W GMINIE GDÓW MOŻNA LICZYĆ NA INFORMACJĘ PUBLICZNĄ W PEŁNYM ZAKRESIE?

Jak kuriozalnie wygląda sytuacja z gminnym biuletynem informacji publicznej w gminie Gdów przekonacie się Państwo po lekturze dzisiejszego artykułu. Oto kolejny temat, którego nie poruszy „kolorowa prasa” zależna od wpływu gminy. Mowa o gminnym biuletynie informacji publicznej i tym co w nim znajdziemy… a raczej czego próżno w nim szukać.

Zagadnienie dostępu do informacji publicznej jest poruszone już w ustawie zasadniczej uchwalonej w 1997 roku. Dowiadujemy się zatem, że „Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. (…) Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów (…)”. Już z powyższego wynika, iż w dobie występujących powszechnie dokumentów w postaci elektronicznej każdy ma prawo dostępu do nich za pomocą środków elektronicznych.

Biuletyn Informacji Publicznej (BIP) został stworzony w celu powszechnego udostępniania informacji publicznej w postaci elektronicznej. Biuletyn ten składa się z witryn WWW, na których władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne udostępniają informacje publiczne wymagane przez polskie prawo.

Tyle teoria. A jak wygląda sytuacja w przypadku gdowskiego urzędu gminy? Jak wójt Zbigniew Wojas dba o to, by mieszkańcy gminy posiadali pełny i aktualny dostęp do informacji publicznej? Wszak jedno z wyższych wynagrodzeń wójta Wojasa w całej Małopolsce powinno do czegoś zobowiązywać.

Wystarczy wejść na stronę biuletynu informacji publicznej gminy Gdów aby samemu się przekonać. Kiedy już żądny informacji mieszkaniec dotrze na stronę, gdzie MUSZĄ znajdować się informacje, może się osobiście przekonać jak traktuje mieszkańców wójt Zbigniew Wojas odpowiedzialny za pracę urzędu. I tak dla przykładu:

– w rozdziale Strategia Rozwoju Gminy Gdów/Dokumenty, ostatni wpis datowany jest na… 12 stycznia 2010 roku na godzinę 7:48 i dotyczy edycji artykułu. Spróbujcie jednak Państwo pobrać jakikolwiek dokument – nic tam przecież nie ma. Zapytać można w tym przypadku czy wójtowi, „który się sprawdził” jest potrzebna jakaś tam strategia? On strategię ma przecież najwyraźniej w głowie. Liczne obiecanki-cacanki przed wyborami. Dzięki tej wójtowej strategii mamy w gminie Gdów piękny, wielki parking działający w systemie K&R, bardzo wysoki wskaźnik skanalizowania gminy, dynamiczną strefę gospodarczą i długo można jeszcze wymieniać.

– to może chociaż budżet. Raczej każdy z mieszkańców jest zainteresowany na co wydatkowane są publiczne pieniądze. No więc klikamy w „Budżet i majątek”, a tam ostatnie dane z roku 2020. Zaczyna się dobrze. „Klikamy” w zakładkę: „Majątek” i tu już czas zatrzymał się na roku… 2004. W zakładce „Dług publiczny” ostatnie dane wprowadzono 26 października 2012 roku o godzinie 10:09. No to może zakładka „Ciężar publiczny”? Tu również od kilkunastu lat nie pojawiły się żadne dane. Ale tak sobie myślę, że być może wynika to z troski o obywateli? Po co mają oczy niszczyć na czytaniu cyferek. Co tam kogo mają obchodzić publiczne pieniądze?

– to może chociaż zakładka „Programy i granty” – pomyśli zrozpaczony już przeglądacz. Ponoć tyle się w gminie dzieje, jeśli chodzi o unijne pieniądze. Zakładka się otwiera i … nic. Ostatni wpis (jak wskazuje historia zmian) pochodzi z 2004 roku. Matko jedyna, to gdzież się podziały te wszystkie projekty? Nic nie ma?

 

Szkoda już więcej czasu aby wymieniać czego w gdowskim BIP-ie nie ma. Mogą Państwo sprawdzić sami. Z drugiej strony dobrze, że przynajmniej część informacji w gdowskim bip-ie prowadzonych jest na bieżąco.

Kto odpowiada za prowadzenie BIP gminy?

Mówiąc bardzo ogólnie: wójt. Jego zadaniem jest uruchomienie strony BIP, wyznaczenie osób, które mają prowadzić i redagować Biuletyn. Wójt (lub wyznaczona przez niego osoba) powinien też kontrolować, czy na stronie BIP zostały zamieszczone wszystkie określone przepisami prawa informacje (np. dane o majątku gminy).

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

*